Ubój gospodarczy na nowych zasadach – co się zmieniło?
Przed nami Święta Wielkanocne. Wielu z nas nie wyobraża sobie świątecznego stołu bez wędlin i mięs domowej roboty. Zanim jednak przystąpimy do ich wytwarzania, warto sprawdzić, co zmieniło się ostatnio w obowiązujących przepisach. Ubój gospodarczy jest już na nowych zasadach.
Zgodnie z tradycją, na wielkanocnych stołach powinny znaleźć się wędliny, wędzonki i mięsa, najlepiej domowej roboty. Przed świętami ilość ubojów gospodarczych zdecydowanie rośnie. Przeprowadzenie takiego uboju jest zgodne z prawem, ale tylko jeśli mięso z niego uzyskane wykorzystuje się na użytek własny. Nie można nim handlować. Za złamanie tego przepisu grozi nawet 5 tys. złotych grzywny.
Ubój gospodarczy – komu wolno, a komu nie?
Rolnicy, którzy zamierzają przystąpić do przeprowadzenia uboju gospodarczego muszą przygotować się na pewne zmiany. W połowie marca weszło w życie rozporządzenie, które wprowadza w tej kwestii pewne obostrzenia.
– Zgodnie z zapisami znowelizowanego rozporządzenia, uboju zwierząt w gospodarstwie na potrzeby własne (tzw. uboju gospodarczego) będą mogły dokonywać osoby, które ukończyły odpowiednie szkolenie teoretyczne, organizowane (bezpłatnie) przez powiatowego lekarza weterynarii lub odbyły trzymiesięczną praktykę na stanowisku ubojowym pod nadzorem osoby posiadającej udokumentowany 3-letni staż pracy na stanowisku ubojowym – podaje resort rolnictwa.
Ubój będą mogły przeprowadzać również osoby, które uzyskały od powiatowego lekarza weterynarii świadectwo kwalifikacji w tym zakresie.
Szereg obowiązków
Przypomnijmy, że na osoby przystępujące do uboju gospodarczego nałożone są też inne obowiązki. Taki zamiar należy zgłosić przynajmniej na 24 godziny przed ubojem zwierząt powiatowemu lekarzowi weterynarii. W przypadku świń konieczne jest przebadanie mięsa na obecność włośnia krętego.
Ważne jest też m.in. przestrzeganie minimalnych wymagań dotyczących zdrowia zwierząt, co zapobiec ma m.in. ubojowi chorych zwierząt oraz tych, którym podano lekarstwa.